Data 14 grudnia jest dla księdza proboszcza Wacława Nowaka dniem szczególnym. Tego dnia w 1986 roku w katedrze św. Jakuba w Szczecinie otrzymał z rąk biskupa Kazimierza Majdańskiego święcenia kapłańskie i rozpoczął swoją służbę Bogu i ludziom. Swoje 34. kapłańskie „urodziny” obchodził ks. proboszcz najpierw w katedrze w gronie księży wyświęcanych razem z nim, a wieczorem we wspólnocie parafialnej. W uroczystej Mszy Świętej, której przewodniczył, brał udział ks. Bernard Boguszewski, proboszcz parafii w Dolicach, który również był wyświęcany 14 grudnia 1986 r. Razem z nimi dziękowaliśmy Panu Bogu za dar kapłaństwa oraz za wszystkie lata ich pracy duszpasterskiej, prosząc jednocześnie o błogosławieństwo dla nich na kolejne lata. Kazanie wygłosił ks. Boguszewski. Nawiązując do patrona tego dnia, św. Jana od krzyża, w swoich rozważaniach skupił się na miłości. Miłości do Boga i do bliźnich, która stanowi istotę pracy duszpasterskiej. „Leżąc w dniu święceń krzyżem w katedrze, zadawaliśmy sobie pytanie, jakie będzie nasze kapłaństwo i jaka będzie nasza posługa w parafiach, do których zostaniemy posłani. W czasie tych 34 lat dostawaliśmy na nie odpowiedzi i szliśmy za głosem, który nam podpowiadał, co i jak czynić, by z radością nieść krzyż miłości do Boga i miłości do ludzi” – powiedział. I tej radości oraz żarliwości w niesieniu krzyża miłości życzył uczestnikom Eucharystii, dziękując za wspólną modlitwę. Na zakończenie kapłani, przedstawiciele wspólnot parafialnych oraz parafianie indywidualnie życzyli księdzu proboszczowi wielu Bożych łask, opieki Matki Bożej i św. Jerzego, ludzkiej życzliwości, obfitych owoców pracy duszpasterskiej oraz zdrowia i wielu powodów do radości.
M. Palica